Wertykulator to narzędzie służące do napowietrzania trawnika i rozluźniania gleby. Urządzenie tego typu wyposażone jest w wałek z pionowymi nożami, które przecinają warstwy filcu (obumarłej trawy) i wyciągają go na powierzchnię. Takie zabiegi pozwalają na zwiększenie napowietrzenia ziemi i dostarczenie wody oraz składników mineralnych do korzeni. Wertykulacja ma wiele zalet, o ile jest prawidłowo przeprowadzana. Jak więc posługiwać się wertykulatorem?
Kiedy korzystać z wertykulatora w domowym ogrodzie?
Najlepszy czas na wertykulację to wczesna wiosna, kiedy trawa zaczyna już rosnąć. Można przeprowadzić ją po drugim albo trzecim koszeniu, czyli mniej więcej na przełomie marca i kwietnia. Przed przystąpieniem do wertykulacji, musimy przyciąć trawę na wysokość około 1 cm. Wtedy noże urządzenia będą w stanie dotrzeć do filcu pod trawnikiem. Kolejną wertykulację warto przeprowadzić późnym latem lub wczesną jesienią (na długo przed pierwszymi mrozami). Najlepsze wyniki zabiegu uzyskamy przy chłodnej pogodzie i lekko wilgotnej ziemi.
Jak używać wertykulatora?
Zanim przystąpimy do wertykulacji musimy nisko skosić trawę i w odpowiedni sposób przygotować urządzenie do pracy. Należy ustawić w tym celu wybraną odległość ostrzy i głębokość cięcia. Przyjmuje się, że maksymalna głębokość cięcia nie powinna przekraczać 1,5 cm. Sposób użycia wertykulatora będzie różnił się w zależności od rodzaju posiadanego sprzętu. Wyróżniamy bowiem modele tradycyjne oraz zasilane silnikiem spalinowym lub elektrycznym (również na akumulator). Te pierwsze uchodzą za najmocniejsze i w pełni mobilne, a te drugie za bardziej ekologiczne. Wybierając wertykulator, warto zwrócić uwagę na jego moc – im mocniejszy silnik, tym lepiej sprzęt poradzi sobie z twardą ziemią i filcem.
Najłatwiejszy w użyciu będzie wertykulator z silnikiem i napędem, czyli taki, który porusza się samoczynnie. Ponieważ wałki z nożami w takich urządzeniach obracają się tylko w jedną stronę, podczas pracy nie stosujemy manewru cofania. Najlepszą metodą jest prowadzenie sprzętu „na szachownicę”, czyli najpierw w liniach poziomych, a później w liniach pionowych lub odwrotnie. Taki sposób pracy będzie najdokładniejszy.
Co należy zrobić po wertykulacji?
Wertykulacja sprawi, że wycięty filc, fragmenty korzeni czy chwastów będą widoczne na powierzchni trawnika. Należy więc dokładnie zagrabić je i zebrać wszystkie resztki, a następnie wyrzucić je do odpadów zielonych. Co ważne, materiał ten nie nadaje się na kompost, ponieważ może zawierać zarodniki grzybów. Ostatni krok, jaki obejmuje zabieg wertykulacji, to nawożenie i podlewanie.
Po napowietrzeniu i rozluźnieniu gleby znacznie lepiej przyjmie ona wodę i sole mineralne. Skutkiem tego będzie głębokie odżywienie trawnika, rozbudowanie i wzmocnienie systemu korzeniowego oraz poprawa ogólnego wyglądu trawy, która powinna zagęścić się i uodpornić na działanie czynników zewnętrznych. Zabiegi warto powtarzać każdego roku, naprzemiennie z aeracją, czyli napowietrzaniem trawnika przy pomocy drobnych nakłuć (kolcami).
Nigdy czegoś takiego nie używałem, ale widzę że to ma sens.
Również nigdy wcześniej nie używałam… ciekawa sprawa!